Od 1 marca 2015 roku lekarze, którzy prowadzą swoje prywatne gabinety, nie będą mogli już skorzystać z zapisu prawa, który to mówi, że jeśli firma nie osiąga dochodu rocznego w wysokości 20 tysięcy złotych to nie musi instalować u siebie kasy fiskalnej. Zapis, który wyłącza lekarzy z tego prawa, wszedł w życie tak naprawdę z początkiem 2015 roku, ale lekarze, i inne grupy zawodowe objęte nowym prawem, mają teraz 2 miesiące na przystosowanie się do niego. Czy naprawdę było coś złego w tym, że lekarze nie posiadali kas? O co w ogóle chodzi z nowymi przepisami? Problem jak zwykle związany jest z pieniędzmi, i to nie małymi w tym wypadku, ale akurat na takiej zmianie mogą zyskać również sami lekarze.Cała sprawa ma swoje podstawy w tym, że niestety zdecydowana większość prywatnych gabinetów lekarskich dopuszcza się ukrywania swoich dochodów. Praktycznie niemożliwością byłoby bowiem utrzymanie takiego gabinetu w przypadku, gdy firma nie zarobi 20 tysięcy złotych rocznie. Są to kwoty wielokrotnie wyższe, ale lekarze nie rejestrują większości opłaconych usług i w efekcie unikają nie tylko montażu kasy, ale także płacenia wyższych podatków. Kasa fiskalna dla lekarza w formie obowiązkowej ma więc skutecznie zniechęcić do takiego działania.
Mogłoby się wydawać, że na takiej sytuacji zyskują także pacjenci. Skoro lekarze płacą niewielkie podatki bo nie wykazują dużej części swoich dochodów to i ceny usług medycznych są dużo niższe. Znając jednak polskiego obywatela to nie ma co liczyć na to, że ceny te zostały w ogóle w jakiś sposób skorelowane z tymi podatkami. Kasa fiskalna dla lekarza może mieć pozytywny aspekt dla samych pacjentów.
Osoby korzystające z usług prywatnych gabinetów prawdopodobnie będą się cieszyły teraz wyższą jakością usług. Skoro kasa fiskalna dla lekarza jest obowiązkowa i zawsze trzeba wydać paragon to znaczy, że pacjent ma jawny dowód na wykonanie badania czy konsultacji, a nawet operacji. Efekt jest więc taki, że w razie problemów lekarz nie ma się już jak bronić i można wyraźnie wskazać jego winę. Jest szansa, że to polepszy jakość usług medycznych.